- Blog, Kazikowe refleksje, Motorhome, North Devon, Podróże, praca na kempingu, życie na kempingu, Życie w UK
Nasz pierwszy sezon w Mill Park.
Ostatni wpis opublikowałam w przeddzień szkolnych wakacji w Anglii, a tym samym na chwilę przed oblężeniem naszego kempingu przez rodziny, słowem czas kiedy po raz pierwszy poczuliśmy, że jesteśmy w Mill Park aby pracować 😀Zanim zacznę pisać o wrażeniach z naszej Jesienno -Zimowej wyprawy ku słońcu, która już trwa, pragnę doprowadzić do końca wątek kempingowy. No więc jak udało nam się przetrwać nasz pierwszy sezon, co się wydarzyło i czy planujemy kontynuowanie naszej sezonowej pracy? … No i klops… Znowu muszę się cofnąć w czasie. Zanim rzuciliśmy się w wir pracy, udało nam się przeżyć wiele wspaniałych, relaksujących chwil, dzięki naszym widzom, którzy postanowili nas odwiedzić w Mill Park. Zaczynając…
-
Wielki powrót – mieszkamy w kamperze na stałe i pracujemy na campingu. Zielony Raj ;-)
Mieszkamy w zielonym raju! Jednak gdyby wpuścić tu współczesne media zapewne w głównym wydaniu dziennika usłyszelibyście: Zmasowany atak zieloności! Eksplozja pokrzyw na skraju lasu! Tsunami dzikiego czosnku zalewa okolicę! Dziennikarze ujawnili zaniedbania trawy nad jeziorem, która dorasta już do kolan! Służby ratownicze zareagowały błyskawicznie kiedy Marek S. wyjechał na teren Parku kosiarką, bez założenia kasku. Jutro zbierze się komisja śledcza w sprawie ustalenia optymalnego harmonogramu podlewania pelargonii. Setki ofiar wśród chwastów, po zamachu do którego przyznała się Katarzyna S. Z powodu wzrastającej liczby odwiedzających zapowiedziano wznowienie prac nad ustawą o dodatkowych koszach na śmieci…Dziś rano kaczki założyły zółte kamizelki. Domagają się zwiększenia poziomu wody w swojej kałuży błota. Hie hie…